Tysiące domów w Wielkiej Brytanii otrzymają zapłatę za korzystanie z energii elektrycznej w ciągu dnia, ponieważ instalacje wiatrowe i słoneczne powodują gwałtowny wzrost produkcji czystej energii podczas zakazów przemieszczania się w związku z koronawirusem.
W pewien niedzielny poranek farmy wiatrowe wytwarzały prawie 40% brytyjskiej energii elektrycznej, podczas gdy energia słoneczna stanowiła prawie jedną piątą systemu elektroenergetycznego. Paliwa kopalne stanowiły mniej niż 15% energii elektrycznej, z czego tylko 1,1% pochodziło z elektrowni węglowych. Tymczasem zapotrzebowanie na energię w kraju spadło o około 10% z powodu zamknięcia pubów, restauracji, firm i fabryk w całym kraju, co doprowadziło do najniższych cen na rynku energii elektrycznej od 10 lat. Źródło: theguardian.com. Więcej informacji znajdą Państwo <tutaj>.